Rosnąca popularność pojazdów elektrycznych powoduje, że znaczenie miejsc produkcji akumulatorów oraz tworzenie łańcuchów dostaw rosną na znaczeniu. Logistyka i koszty dostaw odgrywają kluczową rolę, ponieważ akumulatory są ciężkie, kosztowne i skomplikowane w transporcie jako towar niebezpieczny.
Łańcuch dostaw narażony na zakłócenia
Pandemia uwidoczniła słabą stronę zakupów z jednego źródła, filozofii szczupłych zapasów i nadmiernego polegania na ograniczonych bazach dostaw. Trudności potęgują braki na rynku półprzewodników. Ryzyko skoku cen akumulatorów podnoszą tzw. wąskie gardła w dostawach litu oraz innych surowców. Wreszcie, im dalej od źródła dostaw, tym większe ryzyko utraty widoczności przepływów. Takie problemy z dostawami mogą prowadzić do spadków sprzedaży, dodatkowych kosztów i niższych zysków producentów.
Szukając w Europie: rzeczywistość w ruchu
Jak czytamy w raporcie Automotive from Ultima Media, opublikowanym we współpracy z Gefco, szacunkowa wartość kompletnego, europejskiego łańcucha dostaw baterii, od surowców po recykling, to nawet 250 miliardów euro rocznie i 4 miliony miejsc pracy w całej Unii Europejskiej. Opracowywanie i rozwój akumulatorów jest szczególnie ważne dla państw unijnych w kontekście ograniczania wpływu motoryzacji na środowisko i podnoszenia konkurencyjności sektora motoryzacyjnego.
W 2019 roku Komisja Europejska przedstawiła raport dotyczący strategicznego planu działania na rynku baterii. Strategiczny plan jest oparty na sześciu filarach:
– zapewnienia zrównoważonych dostaw surowców,
– wspierania europejskich projektów dotyczących baterii,
– wzmocnienia czołowej pozycji w przemyśle poprzez zintensyfikowane wsparcie UE w zakresie badań i innowacji,
– rozwijania i wzmacniania wysoko wykwalifikowanej siły roboczej,
– wspierania wymogu bezpiecznej i zrównoważonej produkcji baterii, jako czynnika stymulującego konkurencyjność UE,
– zapewnienia spójności z szerszymi ramami regulacyjnymi.
Specjaliści Gefco podkreślają, że logistyka baterii do pojazdów elektrycznych jest przykładem wzorcowego łańcucha dostaw. Opiera się bowiem na poszerzającym się zasięgu geograficznym źródeł zaopatrzenia i zróżnicowanym czasie dostawy, co sprawia, że jest bardzo wymagającym zadaniem. Poza tym operatorzy logistyczni, tacy jak Gefco, którzy specjalizują się w obsłudze branży motoryzacyjnej, muszą podejmować szereg dodatkowych działań i inwestycji, aby przygotować się do nowej sytuacji. Na przykład, pod koniec 2021 roku, Gefco poinformowało o bliskim ukończenia projekcie instalacji 290 stacji ładowania pojazdów elektrycznych (EV) na placach składowych w wielu krajach Europy.
U nas, czyli niezależnie
W grudniu 2020 r. Komisja Europejska ustaliła listę ekologicznych kryteriów, które będą musiały spełniać importowane baterie, począwszy od zrównoważenia produkcji surowców po energię używaną w produkcji. Do 2023 roku zasady nie ulegną zmianie. W latach 2024 do 2027 kluczowe elementy baterii, takie jak katody, anody oraz chemikalia, muszą pochodzić z UE. Celem wyznaczonym na 2027 rok jest pełne zaopatrzenie w Europie, odporne i niezależne od dostaw z zewnątrz. Plan zakłada budowę nowych fabryk akumulatorów do pojazdów elektrycznych, aby docelowo w 2030 roku funkcjonowało 37 podmiotów produkcyjnych o mocy 950 GWh. Nawet jeśli wówczas udział Azji w rynku zmniejszy się do 56,95%, ten kontynent pozostanie liderem na rynku akumulatorów dla pojazdów elektrycznych.
Jak pokazują statystyki, popyt na pojazdy elektryczne w Europie sukcesywnie rośnie. Według danych Licznika Elektromobilności, liczba osobowych i użytkowych samochodów z napędem elektrycznym sprzedanych w 2021 roku w Polsce wzrosła o 93% (r/r). Z kolei na świecie w 2021 roku samochody elektryczne stanowiły już 6,3% sprzedaży, co oznacza trzykrotny wzrost w porównaniu do 2019 roku.