W I kwartał 2016 roku branża HoReCa wchodzi w dobrych nastrojach. Świadczy o tym dość wysoki odczyt subindeksu „Barometru EFL ”, szczególnie w porównaniu z wynikiem za IV kwartał minionego roku.
W bieżącym kwartale subindeks „Barometru EFL” dla branży HoReCa wyniósł 55,3 pkt. To znaczny wzrost w porównaniu z odczytem za IV kwartał ubiegłego roku, kiedy to subindeks wyniósł zaledwie 48,8 pkt. Był więc niższy od progu OR , co oznacza, ze branża znajdowała się w stagnacji i nie przewidywała szans na rozwój. Przyglądając się poszczególnym składowym subindeksu dla branży HoReCa łatwo zauważyć, że stosunkowo wysoka wartość wskaźnika wynika z przewidywanego wzrostu sprzedaży/zamówień (ratio odpowiednio 22,5 i 15,0 pkt. proc). Wynik ten jest zgodny z przewidywaniami analityków prognozujących, że ten rok będzie okresem wzrostu dla polskiej branży turystycznej, co jest związane ze stale zwiększającym się zainteresowaniem turystów zagranicznych naszym krajem oraz obawami części Polaków dotyczących wyjazdów do krajów arabskich w związku z niestabilną sytuacją na Bliskim Wschodzie i w Północnej Afryce.
– Wszystkie wskaźniki ekonomiczne za ubiegły rok pokazywały, że był to dobry okres tak dla przedsiębiorców, jak i statystycznego Kowalskiego – powiedział Radosław Kuczyński Prezes Zarządu EFL – Skoro wzrosła konsumpcja prywatna w gospodarstwach domowych, to część tych środków trafiła także do kieszeni przedsiębiorców z branży HoReCa. Bo Polacy zaczęli chętniej wyjeżdżać, choćby na weekend, i częściej stołować się poza domem, przez co firmom z branży wzrosła liczba klientów. I należy się spodziewać, że trend ten będzie się umacniał.
Podobne wnioski odnaleźć można np. w raporcie „Rynek Dostawców Horeca w Polsce 2016 ”. W ubiegłym roku zwiększyła się liczba klientów branży i wzrosła nieznacznie przeciętna wartość paragonu. Przewidywany na 2016 rok wzrost branży HoReCa o 4 proc. to efekt np. wprowadzenia przez rząd dodatku 500 zł na dziecko, co zwiększy budżety domowe części polskich rodzin. Tę beczkę miodu psuje nieco łyżka dziegciu w postaci spodziewanego wprowadzenia podatku obrotowego, który sprawi, że część produktów stanie się droższa. Jednak ostateczny kształt tego podatku pozostaje jeszcze nieznany, w związku z czym trudno jednoznacznie stwierdzić, jaki będzie miał on wpływ na całą branżę.