Postępująca globalizacja jest jednym z głównych trendów w biznesie, mających wpływ na sektor transportu i logistyki. Aby zapewnić sobie konkurencyjność, a klientom wyższą jakość i dostosowane do potrzeb usługi, dostawcy wkraczają na zagraniczne rynki i podejmują działalność na wielu szerokościach geograficznych.
Jednocześnie, przeciwstawny trend nacjonalizmu ekonomicznego wywiera nacisk na międzynarodowe przedsiębiorstwa, aby współpracowały w ramach regionalnych ugrupowań, z mniejszymi, lokalnymi firmami. Aby osiągnąć jak największą efektywność, zadowolenie klientów i optymalizację kosztów, przedsiębiorstwa świadczące usługi logistyczne muszą zsynchronizować wszystkie ogniwa łańcucha dostaw, w tym dostawców, którzy wspierają firmy logistyczne w konkurowaniu na światowych rynkach. Według analizy „Eye for Transport” 60% spośród 500 najważniejszych europejskich przedsiębiorstw logistycznych współpracuje z co najmniej jednym niezależnym dostawcą usług logistycznych.
Z jednej strony, globalizacja i rozwój technologii zarządzania logistyką sprawiają, że sektor transportu staje przed nowymi możliwościami operacyjnymi. Wszyscy operatorzy łańcucha dostaw współpracują ze sobą, aby podnieść dostępność produktu i zaangażowanie klienta, co prowadzi do wzrostu zysków, mającego pozytywny wpływ na możliwości rozwoju na nowych rynkach, takich jak, w przypadku firmy AsstrA, Środkowy Wschód i Azja Środkowa.
Z drugiej strony, ogromna konkurencja na globalnych rynkach sprzyja większym graczom o większych zasobach finansowych, którzy mogą monopolizować lokalne rynki i sprawić, że małe i średnie firmy transportowe i logistyczne znajdą się w trudnej sytuacji, a co za tym idzie, spowodować wzrost nastrojów antyglobalistycznych. W takim przypadku wszelkie polityczne działania ochronne prowadzą zazwyczaj do regionalizacji na rynkach logistyki. Tworzenie bloków państw o podobnych interesach ekonomicznych wspiera rozwój lokalnych spółek w regionie przy relatywnie niższej inwestycji w międzynarodowy marketing i zasoby ludzkie. Firmy obsługujące jedynie regionalne rynki ponoszą mniejsze ryzyko niż te, które działają na większych, globalnych rynkach i podlegają ich prawom.
Politolodzy wskazują również na politykę antyglobalizacyjną jako potencjalny sposób na zmniejszenie ekonomicznych i społecznych nierówności wynikających z rozwoju poszczególnych części świata. Jednak w 2017 r. w badaniu Agility Emerging Markets Logistics, 69% osób związanych z logistyką, niezależnie od zasięgu przedsiębiorstwa, stwierdziło, że niepokoi się negatywnym wpływem procesów antyglobalizacyjnych na rozwój ich firm na wschodzących rynkach. Mimo to, polityka nacjonalizmu ekonomicznego ma niewielkie szanse na przezwyciężenie długofalowego potencjału dobrze zarządzanych przedsiębiorstw wykorzystujących najnowsze technologie, które rozszerzają swoją działalność i generują wysokie zyski.