Branża fashion odpowiada aż za 10% globalnej emisji gazów cieplarnianych. Częsta zmiana kolekcji i nadprodukcja odzieży sprawiają, że jest ona jedną z bardziej nieekologicznych. Czy podejmowane są działania, które to ograniczają?
Branża fashion stoi przed poważnymi wyzwaniami ekologicznymi. Pomimo trudności wprowadzania zmian, marki coraz częściej zdają sobie sprawę, że muszą adaptować zrównoważone praktyki, aby sprostać rosnącym oczekiwaniom konsumentów i regulacjom prawnym, które nakładają nowe wymogi na sektor mody.
W Unii Europejskiej dyskusje nad zrównoważonym rozwojem w modzie skutkowały przyjęciem w czerwcu 2023 r. „Strategii na rzecz zrównoważonych i cyrkularnych tekstyliów”, która wprowadziła szereg regulacji mających na celu zwiększenie świadomości ekologicznej w branży. Inicjatywa ta obejmuje m.in. wprowadzenie Cyfrowego Paszportu Produktu, który ma dostarczać szczegółowe informacje o każdym jego aspekcie, od pochodzenia po możliwości recyklingu.
Wymagania prawne wprowadzane w UE i w Stanach Zjednoczonych idą w parze z nastrojami społecznymi. Według danych z ThredUP Resale Report z 2024 r. aż 42% konsumentów uważa, że to rządzący powinni podjąć działania legislacyjne, aby pomóc w promowaniu zrównoważonej mody. Natomiast 50% młodszych pokoleń twierdzi, że chętniej zagłosuje na kandydata popierającego zrównoważoną modę.
W reakcji na rosnące wymagania ekologiczne, giganci branży mody, jak np. H&M Group, zobowiązali się do ambitnych celów redukcyjnych, dążąc do obniżenia swoich emisji gazów cieplarnianych o 56% do 2030 r. Już w 2023 r. firma osiągnęła 22% redukcji, co biorąc pod uwagę skalę jej działalności, jest imponującym osiągnięciem. Należy zauważyć, że wpływ, jaki mogą wywrzeć globalni gracze branży na środowisko, jest znacząco większy w porównaniu z działaniami lokalnych mikroprzedsiębiorstw.
Innym przykładem wynikającym z badania przygotowanego przez LPP przy współpracy z ARC Rynek i Opinia, jest to, że Polacy chcą naprawiać ubrania, a powstrzymuje ich przed tym przede wszystkim brak umiejętności. W społeczeństwie rośnie świadomość ekologiczna a wraz z nią zainteresowanie ratowaniem uszkodzonej odzieży. Chcąc dotrzeć do jak najszerszego grona konsumentów i pokazać im realną wartość wynikającą z przedłużania życia ulubionych elementów garderoby, LPP udostępnia vouchery na naprawy w wybranych zakładach krawieckich w kilkunastu punktach w Polsce.
Równocześnie rynek wtórny w branży mody rośnie w szybkim tempie. Jego wartość, która w 2023 roku wyniosła około 197 mld dol., może osiągnąć aż 350 mld dol. już w 2028 r. To pokazuje, jak dużą rolę odgrywają inicjatywy takie jak odsprzedaż ubrań, a konsumenci – gdy tylko da im się taką możliwość – chętniej sięgają po bardziej zrównoważone opcje. Wiele marek modowych – między innymi Levi’s, Kate Spade, J. Crew i Oscar de la Renta – uruchomiło w ostatnich latach własne programy odsprzedaży, oferując zachęty klientom, którzy zarówno sprzedają, jak i robią zakupy. Może to nie tylko pomóc w realizacji celów firmy w zakresie zrównoważonego rozwoju, ale także w zdobyciu większej liczby klientów i generowaniu większych przychodów.
Obieranie kierunku zrównoważonej mody i oferowanie konsumentom produktów z drugiej ręki zmusza marki do inwestowania w lepszą jakość i długowieczność produkowanych ubrań, aby te mogły z powodzeniem trafić do drugiego, a nawet trzeciego obiegu.
Jaką rolę odgrywają tu operatorzy logistyczni działający w branży odzieżowej? Czy wprowadzają rozwiązania zmierzające w kierunku ograniczenia śladu węglowego?
Efektywne i jednocześnie zrównoważone funkcjonowanie branży fashion zależy od sprawnej logistyki, dlatego w obliczu zmieniających się trendów, operatorzy logistyczni muszą dostosować się do wymagań rynku modowego. Wśród liderów obserwujemy różne działania w tym zakresie.
- Optymalizacja tras transportowych: poprzez stosowanie zaawansowanych narzędzi do optymalizacji tras firmy mogą skrócić dystanse przejazdów, co przekłada się na mniejsze zużycie paliwa i redukcję emisji dwutlenku węgla.
- Modernizacja floty: inwestycje w nowocześniejsze, bardziej efektywne środki transportu, jak pojazdy elektryczne czy hybrydowe lub współpraca z firmami transportowymi, kurierami, dla których przewozy „ekologiczne” są wpisane w strategię i działania firmy.
- Zarządzanie w czasie rzeczywistym: wykorzystanie systemów IT, w tym Business Intelligence i analizy danych, do monitorowania i zarządzania łańcuchem dostaw i zapasami magazynowymi w czasie rzeczywistym pozwala na szybką reakcję na ewentualne przeszkody i zoptymalizowanie procesów logistycznych.
- Certyfikowane budownictwo magazynowe: coraz więcej operatorów logistycznych wybiera magazyny z certyfikatami ekologicznymi (LEED, BREEAM, czy DGNB). Budynki te są projektowane i budowane z myślą o minimalizowaniu wpływu na środowisko, co obejmuje zarówno efektywność energetyczną, jak i zastosowanie materiałów o niskim wpływie na otoczenie. Certyfikaty te nie tylko potwierdzają zrównoważony charakter obiektu, ale także często prowadzą do obniżenia kosztów eksploatacji przez lepszą izolację, mniejsze zużycie energii oraz wody. Dane z USA wskazują na rosnące zapotrzebowanie, a rynek zielonego budownictwa odnotował roczną stopę wzrostu na poziomie 8% w latach 2017–2021.
Jak zmieniają się trendy w dystrybucji odzieży przez firmy logistyczne?
Operatorzy logistyczni coraz częściej oferują pełne wsparcie logistyczne, obejmujące zarządzanie całym łańcuchem dostaw, relacje pomiędzy producentem a jego partnerami lub dostawcami produktów i usług (logistyka 4PL), a także logistykę we wszystkich kanałach (B2B, B2C, marketplaces, itd.). Coraz ważniejsze
obecnie jest również świadczenie dodatkowych usług, takich jak m.in. obsługa zwrotów, VAS (usługi rework: metkowanie, nadawanie nowych oznaczeń, oznaczenia promocji oraz packaging, co- i re-packaging produktu), payment service czy risk management service.
Nowe trendy obejmują ponadto automatyzację wielu procesów, która zapewnia nie tylko zachowanie ich ciągłości, ale także „radzenie” sobie z obsługą picków i brakami pracowników. Automatyzacja w obsłudze branży odzieżowej wpływa ponadto na odpowiednie składowanie, przyspieszenie alokacji w wyznaczonych strefach składowania, a także zapobieganie problemom przepustowości w sezonach peaków sprzedażowych.
Jak nowoczesne technologie i sztuczna inteligencja wspomagają te zmiany?
Logistyka zawsze była pół kroku przed innymi branżami, jeśli chodzi o wykorzystywanie najnowszych technologii i systemów IT. To branża, która wciąż poszukuje nowych rozwiązań w zakresie poprawy efektywności działań, przyspieszenia procesów oraz szeroko rozumianej optymalizacji. Dynamiczny rozwój zakupów w formule e-commerce sprawił, że firmy, które chcą wygrywać z konkurencją muszą używać coraz bardziej zaawansowanych rozwiązań w zakresie gromadzenia, przetwarzania i analizy danych – a co za tym idzie – korzystać z najnowocześniejszych rozwiązań informatycznych.
Systemy do zarządzania magazynem (WMS), a także najnowsze systemy informatyczne, pozwalające na pełne zintegrowanie z systemami klienta to już podstawowe narzędzia do wspólnej pracy. Kluczowe są ponadto rozwiązania dedykowane branżom, pozwalające na analizę danych i stosowanie modeli predykcyjnych. Niezwykle ciekawy jest jednak obszar automatyzacji magazynu. To tutaj bowiem dzieje się najwięcej.
W Arvato Supply Chain Solutions wykorzystujemy już między innymi systemy:
BagSorter – system sortowania automatyzujący zarządzanie zwrotami i przyspieszający proces kompletacji zamówień. Dzięki niemu pracownicy pokonują mniejsze odległości w magazynie, co zwiększa wydajność operacyjną. Produkty ze zwrotów mogą być gotowe do ponownej sprzedaży już po 45 minutach, co minimalizuje czas, w którym są niedostępne dla klientów online. System ten elastycznie dostosowuje moc produkcyjną do popytu, co jest istotne podczas szczytów sprzedażowych.
AutoStore – system składowania i przechowywania produktów małogabarytowych, oferujący najwyższą gęstość składowania. Dzięki układaniu pojemników „jeden na drugim” bez wolnych korytarzy, AutoStore pozwala na czterokrotne zwiększenie powierzchni składowania w porównaniu do tradycyjnych metod. Roboty
poruszające się po specjalnych torach transportują pojemniki do operatorów, co zwiększa przepustowość realizacji zamówień nawet dziesięciokrotnie, bez potrzeby zatrudniania dodatkowego personelu.
Shuttle – podobnie jak Autostore, system pozwala na optymalne wykorzystanie kubatury budynków do składowania towarów. Dodatkowo Shuttle optymalizuje czas przy rozładunku i kompletacji towarów poprzez koncepcję goods-to-person. W praktyce, zamiast pracowników przemieszczających się po magazynie w poszukiwaniu towarów, towary są automatycznie dostarczane do stanowiska pracy.
Weasel® – system transportu towarów składający się z wózków samojezdnych, które transportują towary między strefami pick i pack.Optymalizuje on trasy kompletacji, poprawia bezpieczeństwo i wydajność pickowania produktów. Wózki poruszają się po taśmach indukcyjnych, a system monitoruje ich trasy, poziom naładowania baterii oraz ewentualne nieprawidłowości na drodze.
W kanale e-commerce, według badania Nielsen i Sendcloud, Europejczycy najczęściej zwracają odzież i dodatki. To kosztowne i przyczynia się do wytwarzania śladu węglowego. Czy podejmowane są próby ograniczające ten proceder? Jakie i czy się sprawdzają?
Branża e-commerce przyzwyczaiła konsumentów do łatwego i bezpłatnego zwracania zamówionego towaru. Procent zwrotów odzieży może wynosić nawet 19%, podczas gdy produkty takie jak książki czy gry są zwracane tylko w 8% przypadków. Jedną z najczęściej podawanych przyczyn zwrotów w krajach europejskich jest nieodpowiedni rozmiar. Ponieważ odsetek zwrotów ma tendencję wzrostową, branża e-commerce musi podejmować działania, aby przestać „zjadać swój własny ogon” i już rozpoczyna takie inicjatywy.
1. Ulepszanie opisów produktów i zdjęć – najbardziej ekonomiczny system, który może rozwiązać wiele problemów konsumentów i sprzedawców. Publikowanie ładnych zdjęć, które nie oddają wyglądu produktu może prowadzić do większej liczby zwrotów i niezadowolenia z całych zakupów. Rzeczywiste zdjęcia, filmy 360 stopni, podpowiedzi dotyczące rozmiaru lub porównanie rozmiaru do rozmiarów innych marek, a także dokładny opis materiału i składu produktu przyczyniają się do bardziej precyzyjnych decyzji zakupowych klientów.
2. Wirtualne przymierzalnie – w odpowiedzi na rosnące oczekiwania konsumentów sklepy zaczęły implementować technologie AR (rozszerzonej rzeczywistości). Dzięki nim klienci mogą „przymierzać” ubrania na wirtualnych modelach lub nawet na swoim obrazie. Tymczasem, powstające startupy oferują firmom szereg
innowacyjnych rozwiązań, które mają być intuicyjne i proste w obsłudze. Marki, decydując się na wdrożenie takich technologii, nie tylko skupiają się na zmniejszeniu liczby zwrotów, ale też wzbogacają ofertę o technologiczną nowinkę, stanowiącą argument marketingowy, który może przyciągnąć klientów do wypróbowania nowych możliwości.
3. Czas i koszt zakupu – zgodnie z prawem obowiązującym w UE, kupujący mają 14 dni na zwrot towaru kupionego online. Jednak e-sklepy zazwyczaj przedłużają tę możliwość. Rekordzistą jest luksusowa marka Nordstrom, która nie ma ograniczeń czasowych dotyczących zwrotów i wymian, jednak zastrzega sobie prawo do ich rozpatrywania „na podstawie analizy każdego przypadku”. Zalando proponuje 100 dni na odesłanie zakupionego produktu. W ten sposób wyróżniają się na tle konkurencji, a tak długi okres zwrotu pozwala kupującym przyzwyczaić się do posiadania przedmiotu, a z upływem czasu zapominają oni, że mogą go zwrócić. Z drugiej strony obserwujemy odwrotną tendencję, szczególnie w markach, które chcą uderzyć w konsumentów świadomych wpływu mody na środowisko. Przykładem jest Patagonia, która nawołuje konsumentów do przemyślanych zakupów i zachęca do korzystania z ich programu naprawczego
zamiast zwracania produktów. Firma oferuje naprawy za niską opłatą, a nawet bezpłatnie w niektórych przypadkach, co stanowi alternatywę dla generowania niepotrzebnych odpadów.
Rośnie popyt na ubrania używane. Jak operatorzy logistyczni odnajdują się w tym kanale sprzedaży?
Wzrost popularności odzieży używanej jest odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie na alternatywy dla nowej, co jest częścią szerszej dyskusji na temat ekologicznego wpływu szybkiej mody. Według danych Statista, przewiduje się, że wartość rynku odzieży używanej wzrośnie z 177 mld dol. w 2022 r. do 351 mld dol. w 2027 r. Chociaż rynek ten rośnie, jego skala jest wciąż niewielka w porównaniu do ogromnej podaży tekstyliów na świecie.
Zarządzanie logistyką w branży odzieży używanej jest dużo bardziej skomplikowane niż w przypadku nowej odzieży. Wymaga zastosowania zaawansowanych systemów zarządzania (np. ERP, WSM), które wspierają procesy zbierania, sortowania i oceny stanu odzieży, aby efektywnie przetwarzać zwroty i odzyskiwać wartość z używanych ubrań. W branży odzieży second-hand, procesy te często opierają się na lokalnych sieciach dystrybucji i małych sklepach lub platformach online. Nowa odzież korzysta z bardziej rozbudowanych sieci dystrybucyjnych, które obejmują duże sieci handlowe i sklepy własne. Znacznie bardziej problematyczny jest również system zwrotów ze względu na większą różnorodność produktów oraz trudności w ich klasyfikowaniu.
Jednym z rozwiązań, które mogą pomóc firmom odnaleźć się na tym rynku, jest model Resale-as-a-Service (RaaS). To rozwiązanie pozwala markom i detalistom wejść na rynek odzieży używanej, oferując usługi odsprzedaży produktów. Model jest atrakcyjny dla firm, które chcą rozszerzyć swoją działalność o zrównoważone praktyki. Firma oferująca usługi RaaS zapewnia infrastrukturę technologiczną i logistyczną, umożliwiającą markom sprzedaż odzieży używanej bezpośrednio swoim klientom perspekty lub przez różne platformy e-commerce. Takie rozwiązanie wdrożyła na przykład firma ThredUP, która współpracuje z różnymi markami odzieżowymi, oferując platformę do zarządzania zwrotami i odsprzedażą odzieży. Dzięki takiej współpracy marki mogą zwiększyć wartość swojej oferty i zbudować lojalność wśród klientów, jednocześnie osiągając dodatkowe korzyści finansowe i wzmocnienie swojej odpowiedzialności środowiskowej.
Coraz istotniejszym trendem jest slow fashion, a tu ubrania nie pochodzą z masowej produkcji, są bardziej wytrzymałe i stworzone przez lokalnych producentów. Do tego Komisja Europejska pracuje nad zmianami, które do 2030 r. mają zwiększyć trwałość tekstyliów i możliwość ich recyklingu. Czy to oznacza, że era fast fashion jest w odwrocie?
Jeśli obecne trendy się utrzymają, oczekuje się, że konsumpcja odzieży i obuwia wzrośnie z 62 mln ton w 2019 r. do 102 mln ton w 2030 r., co wskazuje raport The State of Fashion 2024. Zwiększona konsumpcja podkreśla rosnące znaczenie rynku odzieży używanej, który zyskuje popularność nie tylko ze względu na modę, ale również z powodów ekologicznych. Chociaż rynek odzieży używanej dynamicznie się rozwija (według Raportu ThredUp z 2024 r., jego wartość globalna w 2021 r. wynosiła 141 mld dolarów, a w 2023 roku osiągnęła 197 mld dolarów), jego rentowność pozostaje pod znakiem zapytania.
Jak pokazuje analiza BBC, większość firm działających w tej branży boryka się z problemami finansowymi. Przykładowo, amerykańskie firmy, takie jak ThredUp i The RealReal, mimo dużych inwestycji i debiutów giełdowych, nie osiągają zysków, co przekłada się na spadki ich cen akcji. Podobnie, litewski startup Vinted odnotował w 2022 r. stratę przed opodatkowaniem wynoszącą 51 mln dol., a brytyjska platforma Depop zanotowała stratę w wysokości 69 mln dol. w 2023 r. Te problemy dotykają resellerów na całym świecie, którzy zmagają się z rosnącymi kosztami pracy i pogarszającą się jakością otrzymywanej odzieży, co dodatkowo utrudnia osiąganie zysków. Głównym problemem jest rentowność tego segmentu mody, zwłaszcza w kwestii sortowania i ponownej dystrybucji. W miarę jak liczba marek ultra-fast fashion rośnie, globalna produkcja i dystrybucja odzieży nieustannie się zwiększa, a konsumenci pozbywają się jej po zaledwie kilku użyciach. Ta tendencja, zwiększająca ilość odpadów tekstylnych, podkreśla pilną potrzebę innowacji i bardziej zrównoważonych praktyk w branży modowej na całym świecie.
Mimo że trend na slow fashion zyskuje na znaczeniu i rośnie rynek odzieży używanej, branża mody wciąż napotyka poważne wyzwania ekonomiczne. Rządy zwiększają presję na producentów odzieży, wprowadzając regulacje mające na celu poprawę zrównoważenia sektora. Opracowany przez Komisję Europejską dokument „Strategy for Sustainable and Circular Textiles” ma na celu zwiększenie trwałości, naprawialności i możliwości recyklingu produktów tekstylnych na rynku UE do 2030 r. Zmiany te dotyczyć będą zarówno odzieży produkowanej w UE, jak i importowanej z zewnątrz, a strategia obejmuje między innymi ustanowienie wymagań dotyczących projektowania, wprowadzenie paszportu produktów cyfrowych oraz zwiększenie odpowiedzialności producentów.
Anomalia pogodowe w ostatnim sezonie jesienno-zimowym nie sprzyjały handlowi w branży odzieżowej. Producenci szukali więc oszczędności. Jak zapowiada się ten rok?
Po trudnościach związanych z anomalią pogodową w poprzednim roku, perspektywy na kolejne lata dla branży odzieżowej wydają się niepewne. Jak wynika z raportu „The State of Fashion 2024” opracowanego przez McKinsey i Business of Fashion, przewiduje się wzrost przychodów w branży na poziomie od 2 do
4 proc. Jednak spodziewane są również wyzwania, takie jak geopolityczne niepokoje, niestabilność ekonomiczna i inflacja, które mogą wpływać na globalną gospodarkę i branżę mody . Dodatkowo, jak zauważono w podsumowaniu raportu Międzynarodowego Funduszu Walutowego, coraz bardziej intensywne i częste anomalie pogodowe mogą pogłębiać problemy z łańcuchami dostaw i presją inflacyjną na całym świecie. To wpłynie również na branżę odzieżową, w której koszty produkcji i dystrybucji mogą wzrosnąć, co z kolei może wpłynąć na ceny końcowe produktów.
Interesującym aspektem, który może odgrywać coraz większą rolę w kontekście zmieniających się warunków pogodowych, jest rosnąca popularność ubrań typu gorpcore. Ten trend, czerpiący inspirację z odzieży outdoorowej i technicznej, charakteryzuje się funkcjonalnością i wytrzymałością, co może przyciągnąć
konsumentów poszukujących ubrań przystosowanych do różnorodnych warunków atmosferycznych. Odzież gorpcore, z jej praktycznymi kurtkami, wytrzymałymi spodniami i funkcjonalnymi dodatkami, może stanowić odpowiedź na potrzeby rynku w obliczu niestabilnej pogody.
W obliczu tych wyzwań, producenci odzieży prawdopodobnie będą kontynuować poszukiwanie oszczędności i optymalizacje procesów, aby zachować konkurencyjność. Kluczowe będzie elastyczne zarządzanie kosztami i zapasami, a także adaptacja do zmieniających się gustów konsumentów i nowych regulacji rynkowych.