![]() |
[su_button url=”https://tsl-biznes.pl/online/TSLbiznes_2012_10m.pdf” wide=”yes” icon=”icon: file-text-o”]Pobierz PDF[/su_button] |
Intermodal w płynie
DSV rozwija serwis drobnicowy
Żywnościowi specjaliści
Powstaje VGL Group – nowy operator logistyczny
Benchmarking cen usług kurierskich dla klientów korporacyjnych
> Logistyka – technologia
MAŁA PALETA INKA – oszczędność miejsca i pieniędzy
Liczba ciężarówek na polskich drogach stale rośnie, jednak powierzchnia załadunkowa bardzo często nie jest wykorzystana do końca. Lepsze wykorzystanie tej przestrzeni podczas transportu, a także miejsca przy składowaniu, umożliwia, handlowcom i producentom, paleta połówkowa Inka.
Pełen outsourcing
> Transport drogowy
Rozwiązania DAKO dostępne w Polsce
Przybliżamy systemy e-myta: Słowacja
Tęgoborze – wrześniowe spotkanie przewoźników
Kolejowa ofensywa w gdyńskim porcie
Mimo dochodzących z wielu stron informacji o gospodarczym spowolnieniu, a nawet recesji, w polskich portowych terminalach kontenerowych, przynajmniej tych największych, objawów kryzysu nie widać. Pierwsze półrocze wypadło znakomicie, gdyż łączne przeładunki wszystkich polskich terminali wyniosły 772 tys. TEU i były o 21% lepsze od zeszłorocznych, co by dobrze świadczyło o stanie polskiego handlu zagranicznego. A lipcowe przeładunki były wręcz rekordowe, gdyż przeładowano tam bez mała 147 tysięcy kontenerów.
“Tym, czym dla fanów piłki nożnej są mistrzostwa świata, tym dla społeczności kolejnictwa jest InnoTrans” – stwierdził Bi Yupeng, przedstawiciel koncernu China South Locomotive & Rolling Stock Corp., debiutującego na berlińskiej imprezie. Rzeczywiście, rangę i znaczenie odbywających się co dwa lata, największych na świecie, Targów Techniki Transportu Szynowego trudno przecenić. Zarówno w wymiarze marketingowym, jak i biznesowym
“Stopniowy wzrost wolumenu i udziału przewozów intermodalnych w Polsce powinien przełożyć się w najbliższych latach na zwiększenie liczby nowych inwestycji terminalowych. Obecna infrastruktura punktowa jest w tym zakresie wysoce niewystarczająca” – wynika z opublikowanego w maju bieżącego roku raportu Urzędu Transportu Kolejowego. Czy jednak rzeczywiście brakuje u nas terminali kontenerowych i ich mnożenie stanowić powinno jeden z celów polityki transportowej?
Mija rok odkąd PCC Intermodal S.A. uruchomiła w Kutnie nowoczesny terminal intermodalny dla rejonu centralnej Polski.
Trzeciego września spółka PKP Polskie Linie Kolejowe (PKP PLK) zamknęła dla ruchu, na odcinku Gdynia Port – Kościerzyna, Magistralę Węglową łączącą Górny Śląsk z Wybrzeżem. Jednocześnie na jedynej alternatywnej linii kolejowej, biegnącej przez Gdańsk, na odcinkach Pruszcz Gdański – Gdańsk Główny i Gdańsk Główny – Gdynia, ruch pociągów towarowych ograniczono o 60%. Tym samym, najbardziej obciążony towarowy szlak kolejowy kraju został w znacznej mierze sparaliżowany na cały kwartał – do 8 grudnia!
DCT Gdańsk może być polskim Rotterdamem
Polskie terminale kontenerowe nie mają szczęścia do serwisu z Dalekiego Wschodu na Bałtyk (Loop3), obsługiwanego przez alians armatorów G6. Początkowo miał on trafić do Deepwater Container Terminal (DCT) w Gdańsku, a ostatnio do jego przyjęcia przygotowywał się gdyński Bałtycki Terminal Kontenerowy (BCT). Jednak armatorzy G6 postanowili zawiesić połączenie, do odwołania.
Obowiązek przedstawienia odpowiedniego zabezpieczenia finansowego do licencji na transport drogowy, to temat szeroki jak rzeka i bezwzględnie wykorzystywany przez organy administracji publicznej. Stał się nawet sposobem na eliminację przewoźników z rynku. Źródłem zamieszania, tym razem, nie są przepisy prawa krajowego czy unijnego, ale sposób ich interpretacji i stosowania w naszym kraju.
Swoboda prowadzenia działalności gospodarczej w określonych, istotnych z perspektywy interesu państwa obszarach, podlega prawnym ograniczeniom oraz nadzorowi państwa. Do obszarów takich należy m.in. obrót paliwami ciekłymi. Niemal każdy podmiot decydujący się na rozpoczęcie działalności w tym zakresie obowiązany jest uzyskać koncesję do jej prowadzenia. W pewnych wypadkach dotyczy to również firm transportowych.
W ostatnim okresie obserwuje się “wysyp” przewoźników przewożących ładunki pojazdami o dopuszczalnej masie całkowitej (dmc) do 3,5 t. Pojazdy te wykorzystywane są nie tylko do realizowania dostaw towarów w obrębie kraju, ale również w transporcie międzynarodowym. Sprawa jest prosta, gdy przewoźnik ogranicza swoją działalność tylko do przewożenia towarów takimi pojazdami. Przestaje być, jeśli samodzielnie wykonuje transport drogowy pojazdami (lub zespołami pojazdów) o dmc powyżej 3,5 t lub gdy przy okazji wykonuje usługi pośrednictwa przy przewozie rzeczy.
Ostatnimi czasy dużo emocji i wątpliwości budzi temat poświadczenia finansowego, wymaganego do uzyskania lub przedłużenia licencji. O co tu tak naprawdę chodzi staramy dowiedzieć się u źródeł. Z dyrektorem Biura Transportu Międzynarodowego Waldemarem Wierzbickim rozmawia Tom Rollauer.
Część firm transportowych, działających zarówno na rynku krajowym, jak i międzynarodowym, twierdzi że usługa transportowa to wypadkowa dwóch składników – problemów i braku czasu. Twierdzą tak dlatego, że w trakcie nawet najprostszych zleceń transportowych potrafi dojść do absurdalnych problemów, wywołujących stres. Natomiast czas realizacji zlecenia jest regulowany przez strony umowy, a dotyczy czasu do przyjęcia zlecenia, czasu na załadunek i rozładunek, czasu wolnego od opłat postojowych, czasu do zapłaty za transport itp.
Firmy działające w branży TSL, podobnie jak wszyscy inni przedsiębiorcy, którzy dokumentują sprzedaż przy pomocy faktur VAT, często zobowiązani są do wystawiania faktur korygujących. Z drugiej strony, jako nabywcy towarów i usług również otrzymują takie faktury. Właściwy sposób rozliczenia faktury korygującej zarówno przez sprzedawcę, jak i przez nabywcę może budzić wątpliwości podatników.