Firma Maciosoft, którą stworzył Pan ponad 25 lat temu, jest twórcą jednego z najlepiej rozpoznawalnych na rynku systemów TMS: SpedTrans, z którego korzysta dziś blisko 3 tys. klientów. A wszystko zaczęło się od…
Nasza historia sięga początku tego wieku. W tamtych czasach wiele światowych firm, czy to z branży TSL, czy z branży produkcyjnej, korzystało już z systemów ERP. Te jednak nie oferowały zaawansowanych funkcjonalności związanych z dokumentacją transportową, CMR czy listami przewozowymi. Wtedy właśnie zrodził się pomysł na stworzenie dedykowanego rozwiązania – programu do obsługi dokumentacji transportowej. Od początku nasze rozwiązanie szybko zdobyło zainteresowanie rynku. Sprzedaliśmy kilka tysięcy licencji na terenie całej Europy. Z czasem, na jego bazie zaczęliśmy dołączać kolejne moduły i funkcjonalności, dla których powstania inspiracją były dla nas realne potrzeby klientów, a system ewoluował w kierunku kompleksowego systemu do zarządzania łańcuchem dostaw w firmach transportowych, spedycyjnych i produkcyjnych. Dziś składa się on już z około 200 modułów i funkcjonalności.
Kluczowym elementem naszej strategii jest od początku indywidualne podejście – skrupulatna analiza potrzeb oraz możliwość szybkiego skalowania i dostosowania systemu do wymagań klienta. Dzięki temu dzisiaj możemy z dumą stwierdzić, że należymy do pierwszej trójki dostawców systemów TMS. Doświadczenie oraz elastyczność rozwiązania pozwalają nam efektywnie reagować na bardzo dynamicznie zmieniające się potrzeby rynku, co stanowi fundament dalszego rozwoju naszej organizacji.
Żyjemy w czasach, kiedy otaczani jesteśmy mnóstwem rozwiązań webowych, chmurowych, czy coraz większą liczbą drobnych, bardzo wyspecjalizowanych aplikacji. Czy taka strategia wielu mniejszych rozwiązań ma przewagę nad jednym dużym systemem TMS?
Od lat obserwujemy trend modelu biznesowego opartego o startupy, który daje elastyczność i zwinność dostawcom tzw. „oprogramowania pudełkowego”, lecz nie zawsze bywa najlepszym rozwiązaniem dla klientów. Alternatywą są tu rozbudowane systemy modułowe, które z jednej strony są kompleksowe i kompletne, z drugiej, za sprawą swojej skalowalności, oferują niski próg wejścia dla klientów o zróżnicowanym potencjale. Nasz system SpedTrans jest właśnie takim przykładem – można go wdrożyć w wersji podstawowej, a następnie, w miarę rozwoju i zmieniających się potrzeb, rozbudowywać o kolejne moduły, wraz z rozwojem i wzrostem swojej firmy. Kluczowe jest jednak, aby od początku wybrać rozwiązanie, które z jednej strony odpowiada bieżącym oczekiwaniom, ale w miarę rozwoju przedsiębiorstwa pozwoli wprowadzić dodatkowe funkcjonalności.
Obecnie na rynku pojawia się mnóstwo pojedynczych, małych produktów, które rozwiązują tylko jeden konkretny problem, zajmują się jednym procesem. W efekcie firmy korzystać mogą nawet z dziesięciu różnych systemów. Pozornie są to tanie i łatwe do wdrożenia rozwiązania, zwykle oferowane w usłudze abonamentowej. Jednak generują one spory zbiór mikrokosztów, a rozproszone dane i konieczność wielokrotnego wprowadzania tych samych informacji dodatkowo obciąża procesy zarządcze. Takie podejście w rzeczywistości skutkuje znaczącym wzrostem kosztów operacyjnych, często niewidocznych na pierwszy rzut oka. Dodatkowo w ostatnim czasie z niepokojem słyszymy głosy branży, o lawinowo rosnących kosztach subskrypcji aplikacji typu SaaS, sięgające nawet 30-40% ceny bazowej. Natomiast w strategii sprzedaży naszej organizacji, koszty licencji oprogramowania są czytelne i przewidywalne.
Czyli desktopowe rozwiązania wciąż się bronią?
Wszystkie systemy TMS wywodzą się z desktopowych rozwiązań i one nadal mają swoje nieocenione zastosowanie – są niezastąpione i będą jeszcze długo obecne na rynku. Z drugiej strony wszyscy widzimy, że coraz popularniejsze stają się aplikacje webowe i rozwiązania chmurowe, które charakteryzują się lekkością, prostotą wdrożenia oraz efektywnością w realizacji pojedynczych procesów.
Strategię naszej organizacji oparliśmy na rozwiązaniach hybrydowych, oferując to co najlepsze dla rozwiązań desktopowych i chmurowych. Jego głównym elementem pozostaje rozwiązanie serwerowe, ale równocześnie wykorzystujemy moduły webowe w określonych obszarach. Dla użytkowników wykonujących pojedyncze zadania i którzy pracują zdalnie, idealnie sprawdzi się webowa wersja niektórych modułów systemu. Dodatkowo umożliwiamy dostęp mobilny – na przykład poprzez aplikację na telefon, dzięki której można sprawdzić status zlecenia czy lokalizację pojazdu. Oferujemy m.in. dedykowaną aplikację, którą można zainstalować na urządzeniach mobilnych, co jest szczególnie przydatne dla firm transportowych zatrudniających własnych kierowców, ponieważ oferuje ona szerszy zakres funkcji. Jednak dla transakcji spotowych, skuteczniejsze są rozwiązania webowe, niewymagające instalacji. Dlatego też mamy i wersję webową, którą można uruchomić po prostu klikając w link, bez instalacji.
Kluczowe zatem jest dla nas połączenie obu rozwiązań: desktop gwarantuje szybkie i stabilne operacyjne działanie, a moduły webowe wspierają elastyczność tam, gdzie jest to potrzebne. Nie planujemy rezygnować z desktopa, ani tworzyć rozwiązań od nowa, gdyż większość klientów ceni sobie kompleksowość i funkcjonalność naszych dotychczasowych rozwiązań. W naszym hybrydowym podejściu staramy się wykorzystać zalety obu technologii, aby zapewnić najlepsze możliwe wsparcie dla różnych potrzeb użytkowników.
W tym wszystkim ważne jest, aby podejść do wyboru systemu z głową i rozpocząć od uporządkowania procesów w firmie oraz minimalizacji liczby rozproszonych rozwiązań, czy pracy na kilku bazach danych. Integracja wszystkich funkcji w jednym, elastycznym systemie pozwala nie tylko ograniczyć koszty, ale także zapewnić lepszą kontrolę nad danymi i efektywniejsze zarządzanie firmą. Dlatego kluczowe jest, aby firma posiadała jeden, spójny system, który integruje wszystkie zastosowane rozwiązania i pracuje na tych samych danych. Taki system musi być elastyczny i łatwo modyfikowalny, a jednocześnie gwarantować, że dane pozostają w środowisku kontrolowanym przez klienta.
No właśnie, każdy proces, każda operacja w każdej firmie to szereg związanych z tym informacji, które czasami zdają się być ważne tylko przy realizacji danego procesu. Ale odpowiednio zebrane i przetworzone dane są niezwykle ważnym elementem wspierającym analizę i działanie firmy. Jak podchodzą do tego firmy korzystające z Waszych rozwiązań?
Misja i cel naszej organizacji wpisuje się w motto „Jeden system, niezliczone możliwości”. Gdy informacje są rozproszone, trudno stworzyć globalną analizę firmy – często trzeba łączyć kilka niespójnych zbiorów danych, co znacznie wydłuża czas potrzebny na analizę. Mając w jednym miejscu dane dotyczące wszystkich zleceń, przychodów, kosztów, kierowców czy pojazdów, można w łatwy i powtarzalny sposób tworzyć zestawienia.
Od dawna oferujemy wiele zaawansowanych narzędzi do analizy, ale spora część rozproszonego rynku TSL, który przez ostatnie 20 lat korzystał z hossy na usługi transportowe, nie była procesowo przygotowana i nie widziała potrzeby szczegółowej analizy swoich procesów i marż. Teraz to się zmieniło…
W dzisiejszych, trudnych czasach nabiera to szczególnego znaczenia…
W obecnych, trudnych czasach, kiedy rentowność w transporcie jest niska i kryzys dotyka wielu firm, kluczowe jest, aby mieć szybki dostęp do pełnych danych. Dlatego zawsze radzę klientom, by systematycznie uzupełniali wszystkie informacje, bo gdy nadchodzi kryzys, to właśnie te dane umożliwiają szybką analizę głównych kosztów i identyfikację problemów. Jeśli klient zacznie myśleć o zbieraniu danych i analizie dopiero w momencie, gdy firmie np. brakuje płynności finansowej, to może być już za późno. Stąd ważne jest, aby system TMS posiadał spójną historię, pozwalającą na kompleksowe spojrzenie na sytuację. Coraz więcej naszych klientów docenia tę możliwość i wykorzystuje pełny potencjał systemu w zarządzaniu kryzysowym i bieżącym monitorowaniu kosztów. Dzięki temu mogą rzetelnie analizować koszty operacyjne i efektywność prowadzenia floty, a także skuteczność pracy działów handlowego czy marketingu.
Nowoczesny TMS to już bowiem nie tylko zarządzanie flotą, fakturowanie czy realizacja zleceń, ale także kompleksowy system CRM oraz szereg modułów wspierających zarządzanie całą firmą. W efekcie tradycyjny stereotyp TMS – jako narzędzia do zarządzania transportem – przekształca się w system umożliwiający kompleksowe zarządzanie firmą transportową. Nowoczesne rozwiązania TMS dostarczają narzędzi, które są niezbędne dla rozwoju przedsiębiorstw w dynamicznym środowisku rynkowym.
Rozmawiając o systemach informatycznych nie sposób nie wspomnieć o dynamicznie rozwijającym się obszarze automatyzacji, wykorzystującej również narzędzia sztucznej inteligencji.
Automatyzacja procesów z wykorzystaniem sztucznej inteligencji to niewątpliwie ogromny krok naprzód. AI potrafi wyłapywać błędy, które wcześniej umykały użytkownikom TMS oraz upraszczać wiele działań, co znacząco usprawnia codzienne operacje. Niemniej jednak, warto pamiętać, że nie wszystko musi być zautomatyzowane przez AI, już sama optymalizacja i uporządkowanie procesów w firmie może przynieść wymierne korzyści.
Coraz więcej przedsiębiorstw zdaje sobie sprawę, że kluczem do sukcesu jest właściwe uporządkowanie pracy. Pod hasłem AI często kryje się przede wszystkim potrzeba lepszego zarządzania, np. w zakresie rejestracji dokumentów, weryfikacji kontrahentów czy prawidłowego wprowadzania zleceń. Dlatego, choć AI to kolejny istotny krok w rozwoju systemów TMS, fundamentem pozostaje solidna organizacja procesów. Nowoczesne rozwiązania TMS łączą te dwa aspekty – automatyzację i właściwe porządkowanie działań – co w efekcie pozwala na lepszą analizę i szybsze reagowanie na zmieniające się warunki rynkowe.
Dziękuję za rozmowę.
